Kontrofensywa Ukrainy. Wyciekł tajny raport wywiadu USA
Jak podaje "The Washington Post", powołując się na tajny raport amerykańskiego wywiadu, Ukraina nie będzie w stanie dotrzeć do Melitopola i przeciąć tzw. mostu lądowego z Krymem. Wniosek ten opiera się na działaniach Rosji w obronie zajętych terytoriów ukraińskich.
Nowa ocena wywiadu jest zgodna z tajną prognozą USA z lutego, wskazującą, że braki w sprzęcie i sile mogą oznaczać, że kontrofensywa nie osiągnie celu Ukrainy, jakim jest przecięcie połączenie lądowego Rosji z Krymem do końca sierpnia.
Melitopol ma kluczowe znaczenie dla ukraińskiej kontrofensywy, ponieważ jest uważany za bramę do Krymu. Miasto leży na skrzyżowaniu dwóch ważnych autostrad i linii kolejowej, które umożliwiają Rosji przemieszczanie personelu wojskowego i sprzętu z półwyspu na inne okupowane terytoria południowej Ukrainy.
Kontrofensywa. Rosja dobrze przygotowała się do obrony
Siły ukraińskie rozpoczęły kontrofensywę na początku czerwca, mając nadzieję na powtórzenie sukcesu, jaki odniosły w ataku zeszłej jesieni przez obwód charkowski.
Ale w pierwszym tygodniu walk Ukraina poniosła poważne straty w wyniku dobrze przygotowanej obrony Rosji, i to pomimo posiadania szeregu nowo nabytego zachodniego sprzętu, w tym amerykańskich wozów bojowych Bradley, niemieckich czołgów Leopard 2, a także specjalistycznych pojazdów do usuwania min.
Gry wojenne prowadzone wspólnie przez wojska amerykańskie, brytyjskie i ukraińskie zakładały takie straty, jednocześnie przewidując, że Kijów zaakceptuje ofiary jako koszt przebicia się przez główną linię obronną Rosji.
Rob Lee, analityk wojskowy z Foreign Policy Research Institute, uważa, że droga do Melitopola jest niezwykle skomplikowana, a odbicie nawet bliższych miast, takich jak Tokmak, będzie trudne.
– Rosja ma tam trzy główne linie obronne. Nie chodzi tylko o to, czy Ukraina może przełamać jedną lub dwie z nich, ale czy może złamać wszystkie trzy i mieć do dyspozycji wystarczające siły, aby osiągnąć coś bardziej znaczącego, jak zdobycie Tokmaku – powiedział ekspert.
Dalsza pomoc USA dla Ukrainy zagrożona?
Według ustaleń "WaPo", ponure perspektywy, o których poinformowano niektórych Republikanów i Demokratów na Kapitolu, już wywołały ostre reakcje podczas spotkań za zamkniętymi drzwiami.
Niektórzy Republikanie sprzeciwiają się teraz prośbie prezydenta USA Joe Bidena o dodatkowe 20,6 mld dolarów pomocy dla Ukrainy, biorąc pod uwagę skromne wyniki kontrofensywy. Inni Republikanie i, w mniejszym stopniu, jastrzębi Demokraci zarzucają administracji, że wcześniej nie wysłała na Ukrainę potężniejszej broni.